Znalezionych wyników: 4

Cytat:

naczytała się o amigdalinie i łyka jakieś jądra chyba pestek moreli (...) Tak samo jak i pocieranie klatki piersiowej i pleców chusteczką moczoną kiedyś w Licheniu w jakimś świętym źródełku

Tonący brzytwy chwyta - w sumie można to nawet zrozumieć.
Ale jest też złota reguła ktora mówi -przynajmniej nie szkodzić.

O amigdalinie już -marzena66- napisala. Nie pomaga a może niestety zaszkodzić.

Wiara w zabobony typu chusteczka namoczona w świętej wodzie -przynajmniej nie szkodzi - jezeli oczywiście nie odciągna od konwencjonalnego lleczenia.
Jeżeli poprawia samopoczucie to mozna to traktowac jako plus.

pozdrawiam serdecznie

Hallo - niepowiemijuz22 -

O ile wiem ten olej - nie z konopi lecz dokladnie z kwiatów konopi (RSO oil) jest ze wzgledu na wysoką zawartość THC podobno wysoce efektywny, ale na dzień dzisiejszy niedopuszczony do leczenia. Także handel nim jest nielegalny.

Jest to nie potwierdzona medycznie metoda alternatywna - o której faktycznie ostatnio jest dość głośno. Może to jednak przyszłość?

Podobnie jest w Niemczech - gdzie dostepny jest co prawda olej konopny - hafnöl - ale tylko do celow spożywczych, nie posiada on jednach żadnych właściwości leczniczych ponieważ ma inny skład.

Ciekawe co moderatorzy o tym sądzą?

Pozdrawiam serdecznie

Hospicjum domowe to napewno dobry pomysł. Otrzymasz -prawdopodobnie i ty i babcia- także opiekę psychologiczną i moze to pomoże przy tym żeby się niepotrzebnie nie dołować takimi rzeczami o jakich tu piszesz

Hej - niepowiemijuz22 - możesz podać jakie to tabletki?
Pozdrowionka